Jak się cieszyłam (pochopnie) w tym roku, że już mam potencjalnego męża i nikt mnie nie zasypie takimi samymi życzeniami przy opłatku. Nie przewidziałam jednak, że mieć męża to dopiero pierwszy krok na drodze do „normalnego” życia.
Jak się cieszyłam (pochopnie) w tym roku, że już mam potencjalnego męża i nikt mnie nie zasypie takimi samymi życzeniami przy opłatku. Nie przewidziałam jednak, że mieć męża to dopiero pierwszy krok na drodze do „normalnego” życia.