Macie ochotę poczuć włoski klimat słodkiego dolce far niente? Powiew morza, wąskie uliczki i rozpalone słońcem klimatyczne domki Ostuni to sceneria, jaka zostaje w pamięci na zawsze. Zapraszamy do smakowania tej niezwykłej sesji narzeczeńskiej.
Zagubieni pośród wąskich, białych uliczek Ostuni – Białego Miasta na Południu Włoch. Znane wszystkim Włochom, nam Polakom –niekoniecznie. A tu proszę, bohaterowie sesji wybrali akurat to przepiękne miejsce na udokumentowanie swoich uczuć w niesamowitym reportażu fotograficznym.
Dolce…dolce far niente!
Wydawać by się mogło, że jedynymi świadkami ich miłości są tu kaktusy i pozamykane okiennice. A przecież położone na trzech wzgórzach miasteczko liczy około 33 tysiące mieszkańców! Ania i Balazs są jednak jakby z dala od wszystkiego. Wyglądają jak bohaterowie dzieła malarskiego – nic nie odwraca od nich uwagi, wszystko jest ich sprzymierzeńcem.
Niemal słyszymy szum apulijskiego morza, czujemy ciepło jakie oddają białe budynki. A może to temperatura uczuć naszej pary? Miasteczko jakby zamarło, obserwując zakochanych spacerowiczów. Słucha uważnie, co też sobie szepczą do ucha, czytając wyznania w listach, które dla siebie nawzajem napisali.
Zdjęcia: www.ritualsfoto.com